PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=469867}

Hobbit: Pustkowie Smauga

The Hobbit: The Desolation of Smaug
7,6 322 391
ocen
7,6 10 1 322391
6,1 28
ocen krytyków
Hobbit: Pustkowie Smauga
powrót do forum filmu Hobbit: Pustkowie Smauga

Smaug ratuje film!

ocenił(a) film na 5

Niestety „Pustkowie Smauga” zawiodło mnie jeszcze bardziej niż „Niezwykła Podróż”. W tej części widać najlepiej jak złym pomysłem było nakręcenie trylogii zamiast dwóch części. Film dłuży się jeszcze bardziej niż część pierwsza i w połowie zaczyna nużyć. Początek jest całkiem fajny, krótka retrospekcja spotkania Gandalfa z Thorinem. Później jest trochę gorzej nie podobało mi się to, że wparowali do domu Beorna bez zaproszenia jak banda jehowych, mógł to Jackson inaczej przedstawić. Ogólnie mało jest tu Beorna a szkoda bo jest to istotna postać, mimo że jego wygląd w filmie mi się nie podobał (oczywiście w postaci ludzkiej bo niedźwiedź jest spoko) to chciałbym aby w filmie poświęcono mu więcej uwagi. Przyznam, że czekałem z niecierpliwością na sceny w Mrocznej Puszczy, ale i tu się zawiodłem. Las jest sztuczny, efekty wizualne rzucaj się w oczy (Fangorn został lepiej przedstawiony), poza tym Jackson nie ukazał wielu ważnych wydarzeń (przeprawa przez rzekę, biesiada i śpiew elfów). Sceny z pająkami były w porządku choć nie podobało mi się to że mówiły po angielsku, wiem że w książce też tak było ale wolałbym żeby wydawały dźwięki takie jak Szeloba w „Władcy Pierścieni”. Dochodzimy do Leśnego Królestwa, tu się nie zawiodłem, Królestwo Thranduila robi wrażenie, a sam król jest po prostu genialny. Każda scena z udziałem Thranduila jest niesamowita (prócz pokazania Thorinowi twarzy zombie), sposób w jaki mówi, jak się zachowuje i jak wygląda czyni go jednym z najbardziej charyzmatycznych elfów w Śródziemiu (brawo panie Lee Pace). Szkoda tylko, że tak mało jest scen z jego udziałem (liczę na więcej w trzeciej części). Jeśli chodzi o Legolasa to cieszę, że jest w filmie (wiem że w książce go nie było, ale tylko dlatego że Tolkien go jeszcze nie wymyślił w „Władcy Pierścieni” ma kilka tysięcy lat więc to chyba logiczne że w filmie się pojawia), ale jego wygląd już mniej. Legolas jest „wyfotoszopowany” na maksa, wiem że musieli go odmłodzić ale trochę przegięli. Tauriel była świetnym pomysłem Jacksona (grają przecież sami mężczyźni), ale już wątek trójkąta miłosnego był strzałem w nogę. Nie mam pojęcia jak tak dobry reżyser mógł pomyśleć, że to będzie fajne (Tolkien się pewnie w grobie przewraca). Jak już musiał na siłę dodawać wątek miłosny to wystarczyłoby tylko z Legolasem po co jeszcze z KRASNOLUDEM. Kolejnym minusem jest spływ w beczkach, jest to najbardziej sztuczny moment w całym filmie (podobnie jak scena w mieście goblinów w „Niezwykłej Podroży”). Efekty wizualne są słabe szczególnie z udziałem Legolasa (który zresztą ma wpisany kod na nieśmiertelność), Kili trafiony strzałą z Morgulu (WTF?), również scena z Bomburem w beczce (bez komentarza). Dopływamy do miasta na jeziorze, tutaj czas się dopiero duży (w kinie miałem ochotę krzyknąć: dalej idźcie w końcu do Ereboru), tu bym wyciął z ¾ scen. Największym minusem całego filmu jest scena w której Kili zostaje leczony przez Tauriel. Po pierwsze sam pomysł ze strzałą z Morgulu jest bezsensu! Dlaczego? Bo wszyscy krosnoludowie powinni wejść do Ereboru, męczyli się całą drogę żeby zobaczyć spuściznę swoich przodków I CO? I NIC! Po drugie Tauriel lecząca liśćmi Athelas, tylko król może leczyć tymi liśćmi jakby Jackson przeczytał „Powrót Króla” to by wiedział (Aragorn leczy tak rannych po bitwie na polach Pelennoru). Leśne elfy nie były takie mądre jak inne elfy w Śródziemiu (np. Luthien, Elrond), no i jeszcze ta scena kiedy Tauriel świeci się jak Arwena kiedy przyszła po rannego Froda! Po co pokazywać to co było w „Władcy Pierścieni?” Jackson nie ma już nowych pomysłów? Poza tym sceny walk w mieście odwracają uwagę od tego co dzieje się w Ereborze! Legolas (ponownie na godmodzie) rozprawia się orkami bez najmniejszego trudu a jego pojedynek z Bolgiem jest kompletnie niepotrzebny oraz jego „pościg zemsty” za krwawiący nos na komputerowym koniu (bo żyjemy w czasach gdzie nie tylko nie ma smoków ale nie ma również koni i musimy je w filmie przedstawić za pomocą komputera). Ale dosyć już narzekań czas na Erebor, czas na smoka! Stolica krasnoludów prezentuje się genialnie: duże sale, kupy złota i klejnotów budują klimat miasta krasnoludów! Muszę przyznać że tutaj reżyser spisał się na medal, a Smaug jest taki epicki że brak słów! Jego wygląd jest nieziemski, a głos mistrzowski, Benedict Cumberbatch spisał się tak samo jak Andy Serkis grający Golluma! Zmiana akcji w Ereborze (względem książki) przyniosła ze sobą plusy ale i minusy. Może zacznę od plusów: mamy więcej akcje ze smokiem od którego nie można oderwać wzroku i możemy zwiedzić Erebor (bo bohaterowie się ciągle przemieszczają), który jest po prostu piękny i może śmiało konkurować z Morią! Lecz niestety są też minusy: film traci na realizmie, Smaug miał wiele okazji żeby zabić bohaterów ale zachowuję się na tyle głupio np. reaguje na ich krzyki które odwracają uwagę (to do niego nie pasuję gdyż nie jest głupim trollem tylko jednym z najsprytniejszych gadów północy), poza tym sceny Thorina na nosie smoka, rajd z taczką czy płynne złoto nie wymagają chyba żadnego komentarza.

Podsumowując film nie jest zły. Jackson nie potrzebnie wcisnął trójkąt miłosny, za dużo jest też scen z udziałem Legolasa miał być postacią drugoplanową a tymczasem wdziera się na pierwszy plan i odwraca uwagę od Thorina i Bilba. Tauriel była dobrym pomysłem ze strony reżysera (oczywiście poza scenami z trójkątem miłosnym, leczeniem athelasem, świeceniem jak Arwena czy żartami o genitaliach, które zresztą w ogóle nie pasują do świata Środziemia). Jeśli chodzi o pojedynek z Gandalfa z Nekromantą to nie jest ani fajny ani zły jest taki sobie (chociaż chciałbym żeby był taki epicki jak pojedynek z Balrogiem) Muzyka podobnie jak w przypadku „Niezwykłej Podróży” powiela wątki z „Władcy Pierścieni” co jest dziwne bo film taki jak „Hobbit” zasłużył na swój własny motyw muzyczny. Wypiszę teraz plusy i minusy filmu jakby komuś nie chciało się czytać całej wypowiedzi (co nie byłoby dziwne bo rozpisałem się jak nie wiem co).

PLUSY:
+ Smuag,
+ Thranduil,
+ Leśne Królestwo,
+ Erebor,
+ pojedynek z pająkami,
+ Rozmowa Bilba ze smokiem,

MINUSY:
- Trójkąt miłosny,
- Leczenie athelasem i powielanie scen z „Władcy Pierścieni” (świecąca Arwena),
- strzała z Morgulu,
- nie wszystkie krasnoludy wchodzą do Ereboru,
- za dużo Legolasa,
- żarty o genitaliach,
- rajd z taczką,
- za dużo scen w Esgaroth,
- spływ beczek (np. akcja z Bomburem),
- Legolas i Tauriel na godmodzie,
- wygląd Bolga (wygląda jeszcze gorzej niż Azog, nie sądziłem że jest to możliwe),
- pojedynek Legolasa z Bolgiem,
- za dużo CGI (komputerowy koń Legolasa wymiata!)

OBAWY:
Moją największą obawą jest śmierć Smauga w trzeciej części, modle się aby Bard nie trafił tą „czarną strzałą” tylko zabił go tak jak w książce z łuku, ale nie wiem czy moje modły wystarczą, niezbadane są wyroki Petera Jaksona. Są też jednak dobre perspektywy „Dwie Wieże” był najsłabszym filmem z trylogii natomiast „Powrót Króla” najlepszym. Tu na razie jest podobnie więc mam nadzieję że trzecia część Hobbita będzie najlepsza z całej trylogii!

P.S. Proszę o uszanowanie mojej wypowiedzi gdyż każdy ma prawo do swojego zdania nie chciałbym komentarzy w stylu „japa trollu”. Jestem wielkim fanem Tolkiena jak i Petera Jacksona i chętnie wymienię się spostrzeżeniami na temat filmu ;) Mimo wszystko film polecam każdy fan Śródziemia powinien go zobaczyć!

użytkownik usunięty
Sol1987

zresztą każdy ma tu prawo wystawić ocenę, tobie nikt nie broni wystawić niesłusznej 10 która zawyża ocenę chociaż bardzo by chcieli :P

ocenił(a) film na 5
matysek150

Najlepsze filmiki :)

How The Desolation of Smaug Should Have Ended:
https://www.youtube.com/watch?v=nJOSAwNzyi4

Honest Trailers - The Hobbit: The Desolation of Smaug:
https://www.youtube.com/watch?v=XFAGVVt0HvA

ocenił(a) film na 8
matysek150

Cieszę sie ze przeczytałem twoja wypowiedz, podobała mi się i zgadzam sie w 99% z toba. Masz trafne spostrzeżenia lecz szkoda tylko ze myślisz o Dwóch Wieżach jako o najsłabszej części. Mimo to pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 5
neero

"Dwie Wieże" podobało mi się najmniej z trylogii "Władcy Pierścieni", ale w nieznacznym stopniu, dlatego i tak oceniłem go na 10/10 :)

Również pozdrawiam!

ocenił(a) film na 8
matysek150

Mi się najbardziej podobała 2 choc tez mikroskopijnie bardziej :) Ja wszystkie części Wladcy na 10 z serduszkiem:)

użytkownik usunięty
matysek150

w rozszerzonej Dol Guldur ratuje film aczkolwiek te sceny powinny być w kinowej. Nie wiem czemu to wycieli :(

ocenił(a) film na 5

Według mnie to rozszerzone sceny z Beornem i Mroczną Puszczą w niewielkim stopniu ratują film, ale na pewno nie wątek Dol Guldur, który jest po prostu przekombinowany. Zdziczały Thrain i walka Gandalfa z Sauronem to jakiś kiepski żart! Pomyśleć, że ten sam reżyser nakręcił kiedyś genialny pojedynek z Balrogiem...

użytkownik usunięty
matysek150

Fakt :) rozszerzone sceny z Beornem są fajne szkoda że olano go niestety w BPA i te sceny straciły sens... co do Dol Guldur faktycznie wątek przekombinowany i ten okrzyk Thraina potem komiczny... :( ehhh powtarzałem sobie BPA w piątek i niestety nie wierzę że reżyser który nakręcił tak genialnego LOTRA nakręcił tak okropne Hobbit 2 i 3 :(

ocenił(a) film na 7
matysek150

No to było dobra recenzja.Może się z nią niezgadzam, ale jest naprawdę świetna.

ocenił(a) film na 5
BILLYBATSON2004

Wielkie dzięki, bardzo się cieszę, że Ci się podobała! Czy mogę jednak wiedzieć z czym dokładnie się nie zgadzasz? Pytam z ciekawości, jak nie chcesz nie musisz odpowiadać :)

matysek150

nie znasz sie

ocenił(a) film na 5
jerepiasz

Ty się znasz :)

ocenił(a) film na 9
matysek150

Pojedynek z Bolgiem był niezły. Bardzo dobra choreografia i wreszcie ktoś spuścił łomot "jednoosobowej armii Śródziemia" ;)


A z opisem generalnie się nie zgadzam. Fajnie wymyślone wątki, nowe interesujące postacie, wszędzie coś się dzieje, mnóstwo akcji. "Hobbit" łapie swój styl odmienny, luźniejszy i znacznie bardziej przygodowy od "Władcy". Pierwsza część mi się dłużyła a ta minęła jak z bicza trzasł. Świetne przygodowe fantasy ^_^

ocenił(a) film na 5
matysek150

Mi podczas seansu najbardziej przeszkadzało CGI. Wyglądało tak tandetnie (momentami jak grafika jakiejś gierki z początku XXI wieku) i było go taki przesyt że aż kłuło w oczy. W sumie to już normą było w 2013 że film kosztujący 192 miliony wygląda jak papka.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones