Historia, będąca adaptacją trzech powieści Elizabeth Gaskell, w ciepły i zabawny sposób pokazuje niedorzeczności i poruszające dramaty w życiu mieszkańców Cranford, które miały miejsce w ciągu jednego, niezwykłego roku.
Anglia, lata '40 XIX wieku. Cranford, małe miasteczko handlowe w hrabstwie Cheshire, staje w obliczu zmian. Rozbudowująca się kolej przynosi zagrożenie napływu robotników i zakłócenie ładu i porządku, zaś przyjazd nowego, przystojnego lekarza z Londynu, Franka Harrisona, wywołuje poruszenie, nie tylko z powodu rewolucyjnych metod medycznych, ale ze względu na wrażenie, jakie zrobił na wielu kobietach w miasteczku...
"Panie z Cranford" to doskonała adaptacja powieści Elizabeth Gaskell (autorki bestselleru "Północ – Południe") tworzącej w tym samym romantycznym klimacie.
Mary Smith trafia do domu swoich ciotek – dwóch starych panien o skrajnie różnych charakterach: rozważnej, ale despotycznej Deborah i romantycznej Matty.
Wzruszająca, a jednocześnie dowcipna historia jednego roku z życia mieszkańców niewielkiego miasteczka, pełnego codziennych absurdów, wielkich tragedii, romansów i strachu przed nowym i nieznanym.
Dom panny Matty Jenkins tętni życiem. Jej marzenie, by rozbrzmiał w nim dziecięcy śmiech zostało spełnione wraz z narodzinami Tilly, córki służącej Marthy i cieśli Jema. Tymczasem powstająca linia kolejowa wciąż rzuca swój złowrogi cień na miasteczko, na razie zatrzymała się jednak pięć mil przed Cranford, co w opinii kapitana Browna jest katastrofą. Przyjaciel panny Matty, pan Buxton, wraca do miasteczka ze swoim synem Williamem i siostrzenicą Erminią. Pannie Jenkins leży natomiast na sercu los innej młodej osoby – Peggy Bell, która mieszka w samotnej chacie z matką i despotycznym bratem Edwardem. Matty postanawia zainterweniować i wystosowuje zaproszenie, które połączy czwórkę młodych ludzi. Gdy Cranford dotyka tragedia, panna Jenkins zaczyna wierzyć, że nieświadomie otworzyła puszkę Pandory i miasteczko może nigdy nie odzyskać swojej dawnej świetności.