Zabójczo przystojny, idealny. W zamian mamy cienkiego typka, który nie ma w sobie nic magnetycznego
Może bał się, że jego orientacja wzbudzi kontrowersje. Nadawałby się na Greya. Jest nieziemsko przystojny.
Będąc gejem a grając mega heteroseksualnego mężczyznę udowodniłby, że jest świetnym aktorem. Moim zdaniem tak właśnie powinien wyglądać Grey...
Z tego co gdzieś czytałam to on był nawet skłonny zagrać ale nie mógł tego pogodzić terminem kręcenia kolejnego sezonu "Białych kołnierzyków".
czytałam gdzieś, że generalnie coś tam mu kolidowało a dodatkowo wypowiadał się właśnie, że nie nadaje się na Greya bo jego orientacja, jego zdaniem, powodowałaby wiele sprzeciwu i kontrowersji
Zgadzam się w zupełności, orientacja orientacją - facet wprost stworzony do roli Greya! Dornan niestety nie przekonuje, owszem jest przystojny , ale tylko tyle.
Rola Grey'a przekreśliłaby go jako poważnego aktor...a nadal ma szanse.Nie interesuje mnie jego orientacja.Ma też świetny głos.
może dlatego, że ma więcej oleju w głowie niż Jamie Dornan. Poza tym Increibla dobrze mówi, Matt jest zbyt dobrym aktorem, żeby psuć swoją filmografię takim chłamem.
Ale książkowy Grey też nie miał w sobie przecież nic magnetycznego. To po prostu dorosła wersja Edwarda ze Zmierzchu, z pewnymi urozmaiceniami, że tak powiem. Fatalnie wykreowana postać.