PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=11841}

Władca Pierścieni: Powrót króla

The Lord of the Rings: The Return of the King
8,4 527 565
ocen
8,4 10 1 527565
8,0 40
ocen krytyków
Władca Pierścieni: Powrót króla
powrót do forum filmu Władca Pierścieni: Powrót króla

Mam tu taką techniczną sprawę. Czemu Sauron wiedząc, że jedynym miejscem gdzie można zniszczyć pierścień i jego i nie zatarasował wejścia do Góry Przeznaczenia ? Zamiast tego wyjebał tam takie wejście, jakby wprost zapraszał ludzi do środka. Ew. nie postawił tam małego 50-osobowego oddziału Orków jaką stałą Straż ? Z tych tysięcy, które poszły na starcie z Aragornem przy bramie, można było wydzielić małe siły do obrony najważniejszych punktów Mordoru, a nie pchać ostatniego Orka w jednym jedynym kierunku. Sauron jako strateg zasługuje na pałę. Tak w ogóle trylogia na 10/10 :)

ocenił(a) film na 9
New_World_Order

Sauron miał przerośnięte ego ;). Nie spodziewał się, że jego wrogom może przyjść do głowy zniszczenie Pierścienia. Jego mocy mało kto się mógł oprzeć, tylko Tom Bombadil był w pełni odporny ;).
No i Sauron był pewien, że jakby jakiś obcy wlazł na jego terytorium to od razu by go zobaczył tym swoim okiem ;).

ocenił(a) film na 10
Mlodzik91

popieram

ocenił(a) film na 9
Mlodzik91

Przerośnięte ego jak diabli.

ocenił(a) film na 9
Mlodzik91

I wg niego nikt nie dałby rady tak daleko zajść. Dokładnie, popełnił grzech pychy i zaniechania

ocenił(a) film na 9
New_World_Order

Myślę, że odpowiedź jest bardziej logiczna. Od początku zakładano by pierścień został zniszczony jednak musiało to pozostać w ścisłej tajemnicy. Sauron do samego końca nie wiedział o zamiarach hobbitów no i jeszcze pozostaje kwestia tego że:
1. Pierścień ma taką moc, że każdy chce go mieć dla siebie - dlatego sauron pewnie wykluczył fakt, że komuś przyjdzie do głowy go zniszczyć, sam frodo przecież ulega mocy pierścienia na koniec i ani mu w głowie zrzucać go do lawy.
2. Gdy zakładasz pierścień od razu jesteś namierzony dlatego wielkie oko saurona nie przejmowała się frodem już na górze tylko dopiero gdy wyczuł pierścień (po jego włożeniu na palec)
3. Przypuszczenia Saurona były więc całkiem słuszne. Pierścień ląduje w lawie w zasadzie tylko dzięki gollumowi i samowi ponieważ doszło do bójki. Osobiście Sama uważam za większego bohatera niż froda no ale co tam... Buractwo zawsze górą :D

ocenił(a) film na 10
skt84

Czytam właśnie książkę i wpływ i moc pierścienia są tam znacznie bardziej wyeksponowane niż w filmie :) oglądając film nie czuło się tego tak mocno - tutaj akurat słowa bardziej przemawiają niż obraz.

ocenił(a) film na 8
New_World_Order

Ponieważ Tolkien był zdaje się profesorem uniwersyteckim, i taktyka, kombinowanie, rozwiązywanie zagadek - nie był chyba w tym najlepszy. Jego twórczość wyrasta ze starych mitów, baśni i sag - a tam było zdaje się mało pragmatyzmu.

ocenił(a) film na 10
tygrum

Był profesorem, ale jednak o wojnie swoje wiedział.

New_World_Order

Odpowiedź jest bardzo oczywista: jeśli jedyna możliwość zniszczenia Pierścienia i pokonania Saurona byłaby nie do zrealizowania, to jakbyś zakończył taką historię? Frodo idzie przez bite 8 godzin trylogii na Górę Przeznaczenie, żeby na końcu się przekonać, że to i tak nie miało sensu?

Forda spytano kiedyś, dlaczego Indianie na końcu "Dyliżansu" nie zabili koni, a on odpowiedział, że wtedy musiałby zakończyć film. Proste, nie?

ocenił(a) film na 8
NickError

Gandalf poleciałby na orle, i zanim ktokolwiek by się zorientował, byłoby po sprawie.

ocenił(a) film na 10
tygrum

Nie

ocenił(a) film na 10
tygrum

Gandalf by nie poleciał z tego prostego powodu,że gdy Frodo chciał mu dać pierścień to ten powiedział że (uwaga!cytat z pamięci):użyłbym go do czynienia dobra,ale w zamian uwolnił by we mnie niewyobrażalnie złe moce...

ocenił(a) film na 10
New_World_Order

Zresztą Sauron chyba był pewny, że jedynym wejściem do Mordoru jest Czarna Brama, a jej nie da się sforsować.

mareczekp2

Niekonieczne - musiał wiedzieć o drodze, którą przyszli Frodo i Sam, skoro był tam odział orków siedzący w wieży/garnizonie/czymkolwiek

ocenił(a) film na 10
fafollos

Ja myślę, że to taka zagwostka sagi, ale znowu należy się zastanowić: to w takim razie jak miałby się zakończyć żywot Saurona? Bohater tytułowy powieści fantastycznej zapewne tak jak ktoś już wspomniał nie przypuszczał, iż jakaś istota hobbit, człowiek czy elf byłby w stanie zniszczyć magiczny pierścień. W razie problemów z zagubieniem "skarbeńka" byli przecież nazgule i inne stworzenia na usługach Pana Mordoru.

skalpel93_filmweb

To trochę brzmi, jakbyście na siłę chcieli wymyślić coś, co może Tolkienowi w ogóle nie przyszło do głowy. Tak to zostało zrobione, bo inaczej cała akcja nie miałaby sensu. A nad takimi drobnostkami nie warto się zastanawiać.

NickError

Załóżmy, że był tam oddział orków (bo w książce przecież o ile pamietam nie pisało, że okrów tam nigdy nie było) tylko, że z orkami jak z orkami pokłócili się o coś i wytłukli nawzajem. No i Ondruina pozostała bez patroli (Panował w końcu chaos spowodowany działaniami wojennymi).

ocenił(a) film na 10
Ivalor

Nic nie trzeba zakładać. Z tego co pamiętam to w książce kiedy Sam przekracza bramy Cirith Ungol widzi martwe juz ciała wielu orków. Wniosek jest taki że w miarę liczebny garnizon jednak tam stacjonował. W filmie jest zresztą przedstawiona scena tych zamieszek/buntu które miały do tego doprowadzić.

ocenił(a) film na 10
NickError

"A nad takimi drobnostkami nie warto się zastanawiać."

Myślę, że jednak warto. To dowodzi, że na tym świecie są jeszcze myślący ludzie, którzy są w stanie zrobić więcej, niż przyjąć do wiadomości to, co im podano.

varda_t9506

To film fantasy, a nie komisja polityczna.

NickError

Nikt nic nie musi "wymyślać na siłę" gdy autor napisał tak wiele tekstów, że większość odpowiedzi mamy - wystarczy zagłębić się i poszukać.

Sauron nie martwił się o to, że Pierścień mogą zniszczyć, bo było to niemożliwe. Nie dało się wyrzucić go w ogień - co chyba widzisz nawet w filmie. Pierścień został zniszczony przez przypadek, przez zrządzenie losu (czy Eru - a jeśli faktycznie, to na to i wielki oddział orków niewiele by dał). W dodatku droga do Góry była ufortyfikowana - czy w swoim domu zabezpieczasz każdą szafę czy wystarczy ci że przez drzwi i okna nikt ci się nie włamie?
Ta sama zasada. W tym przypadku nie było to ani mądre, ani rozważne, ale jest to raczej przejaw personalnej ignorancji - lub raczej złej oceny sytuacji, niż braku wiarygodności książki. "bo inaczej nie byłoby jak skończyć", "bo akcja nie miałaby sensu".

asa111

"czy w swoim domu zabezpieczasz każdą szafę czy wystarczy ci że przez drzwi i okna nikt ci się nie włamie? "
Akurat nie planuje niczego podbijać, więc raczej się tym nie martwię.

Widziałem film, nie czytałem książki i zapewne nigdy nie przeczytam. I jeśli film czegoś nie wyjaśnia, to jest problem filmu.

NickError

A i owszem. To problem filmu (lub może widza),
ale nie "wymyślanie na siłę" ,"drobnostki", czy w końcu "akcja nie miałaby sensu".

asa111

Widziałem ten film chyba z 6 lat temu, więc nie będę się sprzeczał w tej kwestii;) Pewnie masz rację.

użytkownik usunięty
fafollos

Czy byś uwierzył, że dwa niskie hobbisto wyczerpane drogą by przeżyły taką walkę?

New_World_Order

"- Cóż ci mam powiedzieć? - rzekł Gandalf i zamyślił się na chwilę. - Przedstawię ci pokrótce i możliwie najjaśniej, jak w tej chwili wygląda moim zdaniem cała sprawa. Nieprzyjaciel oczywiście od dawna już wie, że Pierścień jest w drodze i że niesie go hobbit. Wie także, ilu nas wyruszyło z Rivendell i do jakich należymy plemion. Lecz dotychczas nie odgadł jeszcze naszych zamierzeń. Przypuszcza, że wszyscy zdążamy do Minas Tirith, ponieważ tak on sam by postąpił na naszym miejscu. Rozumie, że byłby to dotkliwy cios dla jego potęgi. Jest w strachu, bo sądzi, że lada chwila może pojawić się władca rozporządzający czarem Pierścienia i wyda mu wojnę usiłując zrzucić go z tronu, żeby zająć jego miejsce. Nie postała mu w głowie myśl, że my pragniemy go strącić, ale wcale nie chcemy zastąpić go kimś innym. A w najczarniejszych nawet snach nie zaświtało mu podejrzenie, że chcemy zniszczyć Pierścień. W tym, jak łatwo dostrzeżesz, jest nasza szansa i cała nadzieja. Bo wyobrażając sobie, że grozi mu wojna, sam ją rozpętał, przekonany, że nie ma czasu do stracenia. Wszak ten, kto na wojnie pierwszy uderzy dostatecznie mocno, może już nie potrzebować zadawać drugiego ciosu. Dlatego Nieprzyjaciel wysyła do boju swoje z dawna przygotowane siły wcześniej, niż planował. Ale przechytrzył! Gdyby użył wszystkich sił do obrony Mordoru i zamknął tym sposobem wstęp do swego kraju, gdyby całej swej podstępnej sztuki użył do ścigania Pierścienia - wówczas nie byłoby dla nas nadziei. I Pierścień, i powiernik Pierścienia wkrótce by wpadli w jego ręce. Lecz on, zamiast pilnować własnego kraju, oko ma utkwione w oddali, a przede wszystkim zwraca je na Minas Tirith. Lada dzień całą potęgą spadnie na ten gród jak burza."

sarev0k

Fragment "Dwóch Wież". Rozmowa Gandalfa z Aragornem w lesie Fangorn. Mam nadzieję, że pomogłem ;]

ocenił(a) film na 10
sarev0k

dokładnie tak :)

ocenił(a) film na 9
New_World_Order

Właściwie chciałam napisać,że Sauron nie wie, że nieprzyjaciel chce zniszczyć pierścień. Ale w końcu nie wiem. Na pewno wie, kto ma pierścień, ale czy przypadkiem nie jest tak, że Sauron myśli, że nieprzyjaciel chce użyć pierścienia przeciw niemu, a do głowy by mu nie przyszło, że chce go zniszczyć, bo sam jest tak zły i nikczemny, że nigdy by tak nie postąpił?

ocenił(a) film na 10
New_World_Order

Nie ma co gdybać. To po prostu baśń fantasy. Takie spekulacje przypominają zarzuty przeciw Bogu ( jeżeli ktoś oczywiście wierzy ) typu, jeżeli Bóg wie wszystko i potrafi przewidzieć przyszłość to po co stwarzał człowieka i aniołów wiedząc że ci się zbuntują ? Jaki to ma wogóle sens ? Tak samo z Sauronem. Ponadto powiedzmy sobie szczerze. Jak mozna twierdzić że Sauron mógł nie wiedzieć, lub przynajmniej nie zakładać że jego przeciwnicy chcą zniszczyć pierścień skoro już początkowa bitawa z Drużyny pierścienia rozgrywa sie u stóp Góry Przeznaczenia i pokazuje starcie pomiędzy ludzmi i elfami a siłami ciemności. Wówczas to władca ludzi na chwilę przed wrzuceniem pierścienia do wnętrza wulkanu, a wcześniejszym odcięciu go z łapy Saurona rozmyśla się przywłaszczając go sobie. Dopiero potem pierścień trafia do Golluma a następnie do Bilba. Oczywiście że Sauron nie jest żadnym tumanem. To raczej Tolken nie do końca przemyślał tę koncepcję. Rzeczywiście dziwnym jest fakt zupełnego braku straży w tak ważnym strategicznie miejscu. Prawdę mówiąc powinna tam stacjonować cała armia, a samo wejście do tej jaskini powinno przypominać Helmowy jar, albo Masadę w black wydaniu. Nara.

ocenił(a) film na 10
New_World_Order

Sauron nie brał nawet pod uwagę, że ludy postanowią zniszczyć pierścień. Myślał, że chcą go użyć przeciw niemu, dlatego tak bardzo zależało mu na zdobyciu go, oraz Minas Tirith (w zasadzie była ona jedną z ostatnich barier między Mordorem, a resztą Śródziemia). Gandalf mówił o tym w drugiej księdze "Władcy".

New_World_Order

Już w pierwszej części w książce, Gandalf na zebraniu, przed wyruszeniem w drogę powiedział:
"Dobrze, niechże szaleństwo będzie kamuflarzem, który skryje nasze zamiary przed oczyma wroga. Temu z pewnością nie braknie mądrości ani precyzji w ważeniu spraw na szalach swojej nikczemności. Tyle że jedyną miarką, którą zna, jest pragnienie, pragnienie władzy i tylko w ten sposób osądza wszystkie serca. Dlatego też nie postanie mu w głowie myśl, że ktoś się może sprzeciwić takiej żądzy i że mając Pierścień, możemy chcieć go zniszczyć. Postępując w ten sposób, wymkniemy się jego rachubom."
;]

ocenił(a) film na 10
Marilee_chan

Mimo wszystko nie zgodzę się z tym co napisałeś. Wprawdzie są to słowa Tolkena, ale świadczą jedynie o tym że on sam dopuścił się przeoczenia. Taka wersja zdarzeń mogła być możliwa tylko jeden raz. Wówczas to chciano zniszczyć pierścień, i prawie się to udało, tylko władca ludzi zrezygnował w ostatniej chwili. Sauron więc musiał o tym wiedzieć. Cała reszta Władcy pierścieni to w zasadzie powtóżenie tego samego numeru, tyle tylko że lata później. Fakt że Sauron nie brał by pod uwagę takiej wersji zdarzeń czynił by z niego faktycznego niedorozwoja, zwłaszcza że wcześniej o mały włos do czegoś podobnego nie doszło. Jeżeli raz zostaniesz okradziony to na przyszłość zwielokrotniasz uwagę i środki zapobiegawcze. Czy nie czyni tak każdy średnio rozgarnięty homo sapiens. Mnie tylko raz buchnięto komórę z tylnej kieszeni spodni. Więcej już nie włożyłem tam telefonu. Nara.

ocenił(a) film na 10
Rahabiel

Z drugiej strony, Isildur właśnie przez to pragnienie władzy nie zniszczył pierścienia i zagarnął go dla siebie. Czy to nie mogło utwierdzić Saurona w przekonaniu, że rasy nie są w stanie zniszczyć pierścienia ? Myślę, że tak.

ocenił(a) film na 10
Cleaa

To jedyne logiczne wytłumaczenie. Bezgraniczne przeświadczenie i wiara w grzeszną i samolubną postawę każdego człowieka.

ocenił(a) film na 10
Rahabiel

No i druga możliwość - ludy miały okazję zniszczyć pierścień po długim czasie walki. Żadna armia nie szykowała się do szturmowania Mordoru, więc jakie Sauron mógł mieć przesłanki ku temu, iż planuje się po raz drugi zniszczyć pierścień ? Misja powiernika była przecież niemalże samobójcza.

New_World_Order

W "Dyliżansie" Indianie mogli na samym początku zastrzelić konie, zamiast przez godzinę gonić dyliżans. Nawet reżysera zapytano o to po premierze. Stwierdził, że to rzeczywiście miałoby sens, ale kto by poszedł na taki film?

To w sumie można odnieść do wielu filmów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones