Wydaje mi się, że może być to spowodowane prostotą hobbitów. Żaden z nich nie pragnął władzy, którą oferował pierścień (ich wartości to głównie spokojne życie i regularne posiłki xd). W dodatku Sauron nie uwzględnił rasy hobbitów w swoim planie podboju Śródziemia (pierścienie otrzymały tylko elfy, ludzie i krasnoludy). Uważam, że mogło mieć to jakieś znaczenie ale to tylko moja interpretacja ;)

Hmm, w takim razie co było nie tak ze Sméagolem, że pierścień praktycznie natychmiast całkowicie nim owładnął, pomimo że przecież Sméagol był również hobbitem?

Raczej chodzi tu o to w jaki sposób pierścień działał na hobbitów. Zauważ że ani Bilbo ani Gollum nie pomyśleli nawet nad wykożystaniem pierścienia, chcieli go po prostu mieć. Natomiast np. Galadriela czy Boromir od razu snuli plany co to by z nim nie zrobili i jak potężni by byli. Co do działania na poszczególnych hobbitów, wydaje się, że faktycznie niektórzy są bardziej odporni od innych np. Moim zdaniem najbardziej Bilbo, przez Froda do Sméagola na końcu. Oczywiście jeśli chodzi o posiadaczy bo taki Pippin, Marry czy Sam w ogóle nie wykazywali zainteresowania pierścieniem. Nie wiem natomiast z czego wynika ta różnica . Może chodzi o to, że Sméagol nie był takim samym hobbitem jak ci z Shire, pochodził z innego szczepu, który różnił się nieco od tych typowych hobbitów, może również podatnością na działanie pierścienia.