Prawdziwe filmy pełnometrażowe o Scoobim które były wręcz genialne to pierwsze cztery
czyli : Scooby Doo na wyspie Zombie , Scooby Doo i duch czarownicy , Scooby Doo i
najeźdźcy kosmosu i Scooby DOO i cyber pościg . Gdy w 2001 roku zmarł WIlliam Hanna za
filmy zabrało się samo Warner Bros i zmieniło Scoobiego w komputerową maskaradę .
Teraźniejsze filmy jak Meksykański potwór, AlohA Scooby czy Epoka Pantozaura to słabe
podróbki tych fantastycznych dzieł sprzed 10-12 lat. To już nie ten sam dreszczyk , nie te
prawdziwe potwory tylko mało straszne , przesłodzone komputerowe dno . Dawnego
Scoobiego juz nie będzie .. Bardzo to przykre bo jestem wielkim fanem tych starszych dzieł .
Nawet motyw piosenki ''Scooby DOO where are you '' nie jest wdrażany w bajkę od 2001
roku , czyli Cyber pościgu . To już nie ta magia .Kto się zgadza ??
Jak dla mnie to prawdziwy Scooby Doo skończył się gdzieś na przełomie lat 80/90 - na te nowe filmy patrzę mniej lub bardziej łaskawym okiem, są wśród nich pozycje lepsze i gorsze, ale daleko im do specyficznego klimaciku grozy znanej choćby z najlepszych odcinków Scooby-Doo, Where Are You. Generalnie jednak nie ma co narzekać - Scooby to wciąż Scooby, pomimo wszystkich unowocześnień czy udziwnień.