Nie muszę pisać że obie części tego dzieło to absolutny klasyk, trudno wyszukać w dziejach kina jeszcze lepsze filmy. Co do moich uwag do fabuły: Paradoksalnie to właśnie Hun Attyla wzbudzał najwięcej sympatii i wykazywał najwięcej zwykłego człowieczeństwa ze wszystkich bohaterów.