Pięknie sztuki - pięknie obrazów, rzeźb. Pięknie kobiet i pięknie natury. Pięknie chwili i uchwyconemu w kadr pejzażowi (cudne ostatnie ujęcie, jakby żywcem wyjęte z „Aleksandra Wielkiego” Angelopoulosa).
Jest tu normalna fabuła, ale kogo ona obchodzi? Ona się nie liczy. Trochę szkoda.
7/10.
A to świetnie bo ja widziałam tylko w tv i na VHS. Na większym ekranie to musi być dopiero super odbiór..