Uważam,że film jest świetny.Spontaniczny,wzruszający,szokujący no i bardzo życiowy.Nie lubię tego typu filmów(np. Cześć Tereska),ale TEN film ujął mnie w każdym calu.Sonia, bardzo urodziwa dziewczynka.Urzekła mnie jej rola...jej opadające na twarz kosmyki włosów,które z gracją odgarniała,macierzyństwo(w tak młodym wieku),miłość do dziecka,siła osobowości i chęć przebaczenia.Uwielbiam Sonię!!!Bruno to cwaniak,od początku patrzyłam na niego marszcząc brwi,ale jendak...Chłopak się poprawił.Zakończenie banalne...nic dodać nic ująć!!!!!Film do ulubionych,bez dwóch zdań!!!