"One Last Thing..." to zabawna, a zarazem łamiąca serce opowieść o Dylanie i jego matce - Carol, którzy walczą ze śmiertelną chorobą chłopaka. Pewnego dnia organizacja, spełniająca ostatnie życzenia dla umierających dzieci zaprosiła ich do lokalnej telewizji, by spełnić marzenie Dylana.
Rzadko się zdarza, że filmy dla młodych ludzi pokazują ich życie w tak szczery a zarazem lekki dla oka sposób. Jest to film, który budzi refleksje, bawi i porusza. Tym samym nie sposób jest o nim zapomnieć.
który staje się męczarnią i wywołuje uporczywą chęć jak najszybszego zakończenia tego seansu...I ta para młodocianych błaznów, napalonych na wszystko, co oddycha. Dobry pomysł, fatalna realizacja. Nie od razu dostrzegalna propaganda demonicznego hinduizmu...I mamy stado głupich Polek, kąpiących się w Gangesie,...