Film zrealizowany w związku z 35. rocznicą zakończenia II wojny światowej. Oparta na faktach fabuła przypomina wydarzenia, które zapisały się w historii jako zbrodnia w Podgajach. Zima 1945 roku. Wśród pokrytych śniegiem lasów i pól toczą się ciężki walki. Oddział piechoty LWP ma zbadać okoliczności zniszczenia dwóch radzieckich czołgów.
Kontrowersyjny film naręcony w kontrowersyjnych czasach. Zanim powstawały "kompanie braci" i inne sztampowe reklamówki amerykańskiej wojny z niemcami, my Polacy mieliśmy już doskonałe kino wojenne. Szkoda, że tak obecnie ztłamszone i zapomniane.
Choć to tylko maleńki epizod wielkiego dramatu II wojny, warto obejżeć...
Ciekawy film, który miał dziwaczne "życie" pozafilmowe. Nakręcony z przesłaniem "jacy Niemcy są źli i okrutni". W rzeczywistości zbrodnię wojenną (jeśli to była zbrodnia) dokonali nie Niemcy tylko Łotysze z jednostki SS - o tym oczywiście film nawet nie wspomina. Nie wiadomo do dziś czy była to rzeczywiście zbrodnia...
więcejSzkoda że tak dobre filmy są mało znane, bardzo realistycznie przedstawiona historia. Smutny koniec i okrucieństwo wojny dają tutaj niezłego kopa. Jedyne co psuje ten film to zdjęcia no ale jest to film z 79 więc nie ma co narzekać. Ja polecam go głownie koneserom kina wojennego.
W PRL potrafili pięknie zrobić ten film. Najbardziej podobała mi się charakteryzacja niemieckich żołnierzy. Nie jakieś playboyowate gogusie rodem z "Czas honoru" czy "Wojenne dziewczyny". Film to obraz aniżeli postacie psychologiczne, ale reżyserowi to właśnie chodziło. Film w TVPisie niesłusznie zapomniany.